W roku 1821, w trzy lata po przyjęciu święcen kapłańskich, Wincenty Pallotti otrzymał prawo spowiadania wszystkich.
Spowiedź jest odpowiedzią na przebaczającą miłość Boga. Właśnie to posługiwanie stanie się cechą charakterystyczną jego pracy i będzie mu towarzyszyć przez trzydzieści lat. Spowiadaniu poświęcał się przez całe swoje życie. Dzięki służbie w konfesjonale znany był w całym mieście i w krótkim czasie stał się najbardziej poszukiwanym spowiednikiem.
Nie stało się to tak zupełnie przypadkiem. To, co dla wielu z księży nie było osiągalne, jemu udawało się zawsze z powodzeniem.
Szerokie horyzonty, serce pełne miłości i zrozumienie zjednywały mu ludzi.
W swej pracy duszpasterskiej Wincenty budował, a nie burzył, przebaczał, a nie unicestwiał, udzielał porady, a nie prowadził do stresu - wolny i wyzwalający w Jezusie Chrystusie.
W tamtych czasach było to czymś tak nowym i pocieszającym, że jesczze dzisiaj z tej jego postawy wobec ewangelii Jezusa możemy nauczyć się bardzo wiele.
Największym mistrzem w wypałnianiu tego zadania w konfesjonale, które również dziś jest często trudne, wciąż pozostaje ten Święty wąskich uliczek Rzymu minionego stulecia, wiarygodny świadek miłosiernego Jezusa.
Młodzi, biedacy, zakonnicy i zakonnice, chłopi, kapłani, bogacze, prałaci, kardynałowie i papieże, wszyscy szukali w jego konfesjonale przebacznie i rady.
OTWARTE HORYZONTY PRZEBACZAJĄCEGO JEZUSA SĄ ZAWSZE OBIETNICĄ WYBAWIENIA I RADOŚCI.