O obronie pracy doktorskiej rodzice dowiedzieli się przy okazji. Wincenty Pallotti ukrywał przed nimi to wydarzenie uwieńczające jego studia, podobnie jak nieco wcześniej, gdy chodził do szkoły nic nie wspominał o otrzymywanych wyróżnianiach.
Przez 10 lat pełnił funkcję korepetytora z dogmatyki na Papieskim Uniwersytecie "La Sapienza". Było to niewdzięczne zadanie, jako że przerabiał ze studentami tylko zadany im materiał i przygotowywał ich do dyskusji. Przez to poznał wielu studentów, którym pomagał w nauce i w wyborze drogi powołania.
Zamierzone cele można osiągnąć również "okrężnymi drogami", jak też można nieść światło innym ludziom, pozostając w cieniu.
Wincenty Pallotti nie rozwijał własnej teologii,
CAŁE JEGO ŻYCIE BYŁO POGLĄDOWĄ I WIARYGODNĄ TEOLOGIĄ.
Między innymi, również to czyniło go świętym.