Wincenty Pallotti jako kapłan żył w bardzo niespokojnych czasach. Ruchy rewolucyjne i powstania kreśliły ciemną przyszłość.
Przemiany w świecie robotników i rozwijającej się industralizacji napawały niepokojem.
Skostniałe formy w życiu Kościoła przysparzały Świętemu wiele trosk. I choć był oddany całkowicie Kościołowi, to jednak prędko zaczął stawiać sobie wiele pytań. Ludzie stawiający sobie pytania są zawsze ludźmi przełomów.
Marzenia Wincentego Pallottiego ożywiły skrępowany Kościół i rozsadziły stwardniałe struktury. Marzył o reformie Kościoła, aby wiara chrześcijan była bardziej pociągająca i wiarygodna.
Myślał o współodpowiedzialności ludzi świeckich, aby Kościół stał się prawdziwie znakiem jedności.
Wierzył w moc miłości jako fermentu i impulsu odnowy świata.
Zachęcał do zwołania Soboru, który stałby się odważnym krokiem i pełnym nadziei znakiem wszelkich przemian i nowego początku.
TROSKA WINCENTEGO PALLOTTIEGO O KOŚCIÓŁ BYŁA WOŁANIEM PROROKA.