57/ Zmartwychwstanie Świętego

Kiedy zbierze się razem wszelkie dobro człowieka, wszystkie jego dzieła miłości, wszystkie myśli wprowadzające pokój, wszelkie inicjatywy dobrej woli, wszelkie niespodzianki dobra, wszystkie gesty przebaczenia, wszelkie serdeczne uczucia, każdą chwilę życzliwości, wszystkie czyny miłości bliźniego, wszystkie modlitwy zanoszone do Boga, wszystkie chwile cierpienia -  jeśli zbierze się to wszystko jako wielkie żniwo, jak wielki snop zboża, to powstaje obraz tego człowieka, który nakreślił Bóg.
Powstaje wtedy światło skupione jakby w soczewce, w któej odzwierciedla się sam Bóg. Ukazuje się wtedy zmartwychwstanie świętego. W świętości ludzie stają się wielcy, ale jeszcze większym staje się w nich Bóg.
Święci sa pomostem między niebem a ziemią, między czasem a wiecznością, między słabością i małością ludzi a wielkim miłosierdziem niespokończonego Boga.
Święci są zapowiedzią przyszłej radości; znakami miłości Bożej; drogowskazem wyzwalających horyzontów wieczności; objawieniem boskiego przebaczenia; odpowiedzią na pytania o sens ludzkiego życia; zwiastunami pokoju w czasie niepokoju; zapewnieniem o Bogu, który rozumie i kocha człowieka; odpowiedzią na problemy naszych dni; rozwiązaniem zagadek naszego życia; żywą pobożnością w suchych przemyśleniach teologii; światłem dla wątpiących; śpiewem radości w chwilach duszącej rezygnacji; budzacym się życiem w chwilach powolnego umierania z rozpaczy; wezwaniem do pojednania w sporach i zamieszaniu codziennych sprzeczek; punktem zrozumienia; miejscem zbioru różnych opinii; oazą na pustyni rezygnacji; punktem zapalnym wystygłych przyjaźni; iskrą zapalną w letargu uśpionych chrześciajn; ogniem radości w paraliżującej samotności; bezpieczną ostoją w grze ludzkich kaprysów; pługiem głębi na powierzchowności przelotnych spotkań; błogosławieństwem i objawieniem krzyża w łzach bólu i cierpienia; nadzieją we wszelkiej beznadziejności; oznaką życia w przemijającym świecie; światłem ognia Bożego w nocy grobu; sensem życia w bezsensownych propozycjach życia; wezwaniem do dobra pośród okrucieństw zła; odwagą do podjęcia ryzyka w chwilach nieśmiałości; wolnością w łańcuchu zniewoleń i zależności; obietnicą przyjaźni w tęsknocie za bezpieczeństwem; wyciągniętą ręką dla zagubionych; Bożymi tkaczami w bezbożnym świecie; pukającymi do drzwi wieczności w tym przemijającym świecie; błyszczącym słońcem boskiego ognia w ciemnościach czasu; gwiazdą w nocy.
 
WINCENTY PALLOTTI JEST ŚWIĘTYM, NASZYM ŚWIĘTYM, GWIAZDĄ ROZPOCZYNAJĄCEGO SIĘ ROKU. ON PROWADZI NAS DO ŚWIATŁA BOŻEGO.