56/ Kanonizacja

Dzieło Apostolstwa Katolickiego umocniło się i rozwinęło dopiero w XX wieku, stając się skutecznym narzędziem ewangelizacji o zasięgu światowym. Papież Pius XI dostrzegł wielkie znaczenie myśli Wincentego Pallottiego i wyraźnie to ukazał. Papież Pius XII nadał istniejącej w ramach Dzieła wspólnocie księży i braci nazwę: "Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego".
W roku 1950, dokładnie sto lat po śmierci, Wincenty Pallotti został zaliczony w poczet błogosławionych. Sobór Watykański II potwierdził główne jego myśli. Kanonizacji Wincentego Pallotteigo dokonał papież Jan XXIII w czasie trwania Soboru w 1963 roku. To wydarzenie było czymś więcej aniżeli tylko wyróżnieniem i uznaniem postaci Wincentego Pallottiego. Był to znak i program samego Kościoła. Było to urzeczywistnienie jego myśli i idei dzisiaj. W związku z tym papież Paweł VI mógł zdecydowanie powiedzieć: "Wincenty Pallotti był zwiastunem przyszłości... Prawie o sto lat uprzedził on odkrycie następującego faktu: W świecie ludzi świeckich, do tego czasu biernym, ospałym, lekliwym i niezdolnym do wypowiadania się, istnieje wielka energia służenia dobru. Święty zapukał do sumienia świeckich, jak puka się do drzwi" (Frascati, 1.09.1963 r.).
Święci są znakiem Boga i wskazują drogi zbawienia, które mają znaczenie ponadczasowe.
 
WINCENTY PALLOTTI JEST DZIŚ JESZCZE BARDZIEJ AKTUALNY NIŻ KIEDYKOLWIEK.
 
"Przyszedłem odwiedzić to miejsce i tę Wspólnotę, ponieważ moje osobiste dzieje były przeplatane licznymi i ważnymi spotkaniami z duchowymi synami św. Wincentego Pallottiego. Wadowice - moje rodzinne miasto - są kolebką polskich Pallotynów;moje z nimi kontakty były częste w okresie mojej młodości, a szczególnie w czasie mego posługiwania kapłańskiego i biskupiego.
Ponadto z tym miejscem i z tą Wspólnotą łączy mnie jeszcze szczególniejszy motyw. Nie bez wzruszenia i wdzięczności pamiętam teraz ów daleki dzień roku 1946, kiedy to jako młody kapłan, przybywszy do Rzymu dla udoskonalenia mych studiów na papieskich uczelniach, zostałem przyjęty przez tę Wspólnotę. Jakkolwiek mój pobyt nie trwał tu zbyt długo, okazał się jednak wystarczający, by nie zapomnieć już o owym klimacie braterskiej pogody, jakim tu mogłem oddychać" (Papież Jan Paweł II, San Salvatore in Onda, 22.6.1986 r.).