14/ Zwiastun: Spontaniczny i serdeczny

Wincenty Pallotti był kapłanem wolnym, nie był włączony do diecezji rzymskiej jako ksiądz diecezjalny.
Żył ze skromnych dochodów rodziców. Mógł więc angażować się tam, gdzie wydawało mu się to najbardziej potrzebne.
Jego praca duszpasterska była zatam spontaniczna.
Cenił sobie spotkania z ludźmi.
Wychodził im naprzeciw.
Każdy człowiek był dla niego ważny.
Solidaryzował się z każdym, kogo spotkał. Z radosnymi był radosny, z płaczącymi płakał.
Na drogach swego życia spotykał także ludzi z marginesu społeczeństwa.
Chorzy i upośledzeni,
obdartusi i zagrożeni,
żołnierze i więźniowie,
zrozpaczeni i upadli,
pijacy i grzesznicy
spotyakli w nim radosnego i dobrego kapłana.
U wszystkich wzbudzał zaufanie i wiarę zbawienia w Chrystusie.
Jego praca duszpasterska była pełnym fantazji poświęceniem się na ulicach i placach. Chciał być dla wszystkich "surmą ewangeliczną" i wszystkich obdarzyć przyjaźnią i miłością Boga.
Choć w naszych uszach brzmi to dosyć nowocześnie, to trzeba powiedzieć, że właśnie dzisiaj jego przykład jest potrzebą chwili.
Na ulicach i placach, na dworcach i w centralnych punktach miast i wiosek czeka Chrystus na nasze spontaniczne działanie.
 
WINCENTY PALLOTTI POTRZEBUJE NAS DZISIAJ.