Chętnie pamięta się ostatnie słowa wielkich postaci historycznych, te słowa, które wyrażają podstawową myśl ich życia. Mędrzec starożytności, Sokrates, skazany na śmierć przez lud, musiał wypić kielich trucizny.
Kiedy jego przyjaciele lamentując i płacząc, żegnali się z nim, miał powiedzieć: "Nie myślcie o Sokratesie, myślcie o prawdzie".
W centrum naszych czasów stoi Jezus. Także On walczył o zwycięstwo prawdy, a może bardziej o zwycięstwo miłości.
Umierając na krzyżu powierzył Janowi swoją Matkę, a Matce swego przyjaciela. Znaczy to:
"Troszczcie się wzajemnie o siebie. Jest to urzeczywistnienie miłości".
Podobne słowa możemy przypisać również św. Wincentemu Pallottiemu:
"Zabiegajcie także o to, aby inni troszczyli się wzajemnie o siebie".
Wyrażając tę myśl słowami Pisma Świętego, znaczy to:
Troszczcie się o to, aby sól nie zwietrzała.
Człowiek współczesny powiedziałby:
Troszczcie się o zachowanie i szerzenie chrześcijaństwa,
troszczcie się o wiarygodność waszego świadectwa.
WINCENTY PALLOTTI JEST ŁĄCZĄCĄ LUDZI NADZIEJĄ I MIŁOŚCIĄ OBJAWIAJĄCĄ SIĘ MIĘDZY NIMI.