W swojej wizji katolickiego i uniwersalnego apostolstwa Święty przewidział Zjednoczenie Apostolstwa Katolickiego jako otwarty i dynamiczny zespół roboczy, jako wspólnotę centralną i duszę ożywiającą inne grupy apostolskie.
Niebawem też zdobył Wincenty Pallotti kościelne kręgi dla swojej idei.
Był to "cud" w owym czasie, gdyż w Kościele, a szczególnie w Państwie Kościelnym wszystko wrzało. Zwolennicy rewolucji i buntu czekali tylko na jakiś moment zapalny. Z nieufnością i bardzo krytycznie patrzono na ruchy, tak zwanych świeckich i "poddanych". Święty otrzymał jednak zatwierdzenie od władz kościelnych i papieża. Od dnia zatwierdzenia nazwał ten krąg "Zjednoczeniem Apostostwa Katolickiego".
Świadomie wybrał on taką szeroką i obejmującą wszystkich nazwę, gdyż chciał, by działało ono całkowicie w ramach Kościoła i by wzywało do aktywnego działania cały Lud Boży. Te szerokie plany i wielkie pragnienia Wincentego Pallottiego nie zostały jednak w pełni urzeczywistnione.
Obecnie księża, bracia i siostry tworzą wspólnotę centralną tegoż apostolskiego dzieła, popularnie nazywani pallotynami i pallotynkami.
Wokół nich gromadzą się w duchu Świętego wierni popierający dzielo poprzez modlitwę, ofiarę i dary materialne oraz poprzez propagowanie idei Wincentego Pallottiego. Starają się oni urzeczywistniać dzisiaj pragnienia Świętego z przeszłości. Zabierają, by postaci Wincentego Pallotteigo nie pokrył kurz.
W tym wielkim morzu pragnień powstało zatem tylko kilka wysepek rzeczywistości. Prawie wszystko pozostało w początkach.